Najstarszy patchwork w Polsce

Wielokrotnie zastanawiałam się kiedy patchwork zawitał do Polski. Wydawało mi się, że musiało to nastąpić w XX wieku. Nigdy jednak nie natrafiłam na nic co można by uznać za historyczny początek istnienia tej techniki w Polsce czy Europie Środkowej.

Przygotowując materiały do wystawy “Opowiedz mi historię” natknęłam się na cudowną tkaninę, która jest patchworkiem. W zasobach Muzeum Narodowego we Wrocławiu znajduje się niesamowity eksponat - tkaninę mozaikową z “Historią zbawienia”.

Ta tkanina to mistrzostwo warsztatu! Wysoka jakość wykonanej pracy, różnorodność technik – łączenie na styk (intarsja), kilka rodzajów szwów, nawarstwienia, podwleczenia…, haft, aplikacja; szerokie spektrum użytych materiałów: tkaniny, pasmanteria, papiery, macica perłowa, metale, skóry, futra, klej, atrament… Samych tkanin (sukno, atłas, płótno, sztruks, broszowane, lansowane, z okrywą włosową, wielosplotowe, drukowane…) jest kilkadziesiąt rodzajów, a są szeroko zróżnicowane także pod względem surowca.” - pisze Pani Diana Jędrysek-Skotnicka na stronie MNW.

Przypuszczalnie tkanina ta została uszyta w 1789 roku przez krawca ze Zgorzelca - taka data została wyhaftowana w części centralnej patchworku. Jest bardzo duża - 219x210cm, bogato ilustrowana i pięknie wykonana. Zgorzelec w XVII nie należał do terenów Polski - czy możemy mówić, że ten patchwork jest polski? Czy jest to kwestia tożsamości krawca, historycznych granic, czy obecnej sytuacji politycznej?

Mnie szczególnie cieszy ilość użytych materiałów i technik, a zwłaszcza użycie w tej pracy atramentu. Często korzystam z tuszy do tkanin w swoich pracach, co nie zawsze zyskiwało uznanie niektórych z moich koleżanek po fachu, o bardziej ortodoksyjnych poglądach. Niech żyje swoboda środków artystycznych i radość tworzenia.

Cudowny jest również komiksowy charakter tej tkaniny - mnożą się na niej liczne scenki ze Starego i Nowego Testamentu a historia opowiadana jest w kompozycji spiralnej.

Jest to najpiękniejszy tego typu obiekt w zbiorach europejskich.” - pisze Pani Diana Jędrysek-Skotnicka i ja jej wierzę. Zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia.

Tkanina MNWr III-675 ze zbiorów Muzeum Narodowego we Wrocławiu

Całość tekstu Pani Diany Jędrysek-Skotnickiej można przeczytać na stronie Muzeum Narodowego we Wrocławiu.


NB Aby dodać komentarz trzeba wpisać tekst w pole Comments, kliknąć Post Comment a następnie podać swoje imię (name) i kliknąć przycisk na samym dole Comment as Guest.

Previous
Previous

Aplikacja wycinana ploterem

Next
Next

Jak uszyć tunel